"Okup krwi" to pierwsza taka książka, w której autor wnikliwie przygląda się kwestii współczesnego piractwa i wsłuchuje w głosy wszystkich stron krwawego konfliktu.
Po raz
pierwszy w historii marynarki wojenne wszystkich światowych
supermocarstw zjednoczyły się w walce przeciwko wspólnemu wrogowi –
kilku tysiącom niedożywionych, zabiedzonych mężczyzn i chłopców. Ludzie
ci ściśnięci w malutkich, otwartych łodziach oddalają się od rodzinnych
brzegów na odległość nawet półtora tysiąca kilometrów.
W „Okupie
krwi” John Boyle przenosi nas do nader dziwnego świata. Po jednej stronie
obserwujemy zjednoczone marynarki wojenne różnych państw, dysponujące
nowoczesnym uzbrojeniem i wyposażeniem oraz kontraktowych ochroniarzy,
weteranów misji na Bliskim Wschodzie, dorabiających do emerytury u armatorów i
międzynarodowych koncernów. Słowem: pełnię militarnych osiągnięć XXI wieku.
Po drugiej
zaś stronie mamy zgoła inny obraz: niedożywionych i zabiedzonych mężczyzn, a
czasem zaledwie nastolatków czy dzieci, sunących setki mil morskich w małych
łodziach w poszukiwaniu łupu. Zdesperowanych, uzbrojonych w rdzewiejące
maczety, zdezelowane kałasznikowy i RPG, a niekiedy nawet broń pamiętającą I
połowę ubiegłego wieku, o dziwo nadal działającą, jakby na przekór logice, a
może po prostu równie upartą i zdeterminowaną, jak sami jej właściciele.
Te dwie
siły ścierają się ze sobą w potyczkach – z wiadomym wynikiem. Somalijscy piraci
podejmują jednak wyzwanie – gra jest warta świeczki, bo raz na jakiś czas udaje
im się przechwycić niechroniony okręt i wziąć jego załogę do niewoli, a
następnie zażądać niebotycznego okupu i zdobyć go. Najczęściej jednak do akcji
wkraczają często siły specjalne lub najemnicy. To, co dociera do nas w mediach,
to uproszczony obraz dzielący zaangażowanych na dobrych i złych. Pięć minut
sławy zdobywają wyzwoliciele zakładników, czarny PR zaliczają piraci. A my, mając
do wyboru jedynie właśnie czerń i biel, łatwo możemy przeoczyć szczegóły i to,
co najważniejsze.
(…) Wyobraź sobie kraj, w którym od dziesięcioleci nie funkcjonują
struktury rządowe. Panuje w nim bezprawie, nie działa szkolnictwo ani
służba zdrowia. Nic nie działa.
Jesteś już dojrzałym mężczyzną i całe twoje życie było jednym wielkim
pasmem udręk. Jesteś młody, ale nie masz ani nadziei, ani perspektyw na
lepsze jutro. Twoich najbliższych wykańczają głód i choroby. Znasz tylko
jeden sposób na to, by odmienić swoje życie.
Zostajesz piratem.
Dzisiejsi piraci w większości nie są wysiedlonymi rybakami, przypominają raczej handlarzy narkotyków.
Gilbert Victor – jeden z porwanych przez somalijskich piratów – mówi o
nich: >>Oni nie są piratami. To gangsterzy, porywacze, są
wszystkim, co najgorsze.<< (...)
– Cytat z książki
John Boyle
To prawnik, który został filmowcem. Podczas tworzenia materiału
dla National Geographic dotyczącego wojny z somalijskimi piratami
prowadził rozmowy z ofiarami po wszystkich stronach konfliktu. Niezwykle
złożona natura problemów, z którymi się zetknął, przykuła jego uwagę.
Zjawisko współczesnego piractwa wstrząsnęło światem. Somalijczycy są
demonizowani, a uwalniani zakładnicy uzyskują status bliski celebrytom.
Jednak niewiele osób rozumie złożoność tego problemu. W swojej książce
Boyle prowadzi dochodzenie, dzięki któremu czytelnik otrzymuje wyjątkową
możliwość śledzenia wydarzeń w ramach trwającej wojny.
Dzięki dodatkowemu zmysłowi filmowca, lekturze „Okupu
krwi” nadaje on znamiona podróży, przez co przedstawione fakty docierają do nas
w jeszcze bardziej intensywny, ale i bardzo przystępny sposób. Boyle udowadnia,
ze działalność piracka ma swoje tragiczne przyczyny (szerokim spojrzeniem
sięgamy wojen domowych, klęsk żywiołowych), a rzeczywistość nie jest dwukolorowa
jak czarno-biała flaga Jolly Rogera i nie może być ocenia z góry i
jednostronnie. Tym samym, choć tematyka dotyczy Somalii, perspektywa, którą
przyjmujemy dzięki książce, ma charakter globalny – zgodnie z nazwą serii
„Szerokie Horyzonty”, w ramach której książka ukazała się nakładem Grupy
MEDIUM.
„Szerokie
Horyzonty” to nowa seria wydawnictwa Grupa MEDIUM, skierowana do pasjonatów
historii wojen i wojskowości, zadań specjalnych, zagadnień związanych z
terroryzmem i bezpieczeństwem oraz poznawaniem granic, które człowiek jest w
stanie przekroczyć w ekstremalnych sytuacjach, w jakich stawia go życie.
Książki
proponowane w ramach serii „Szerokie Horyzonty” to pieczołowicie dobierane
pozycje prezentujące nowe spojrzenie, kompleksowe i interdyscyplinarne,
odkrywające wielowątkowość omawianych zagadnień – innymi słowy: poszerzające
horyzonty czytelników z każdą przeczytaną stroną. Wydawane książki reprezentują
różne formy literackie z zakresu literatury faktu: wspomnienia, biografie,
reportaże, opracowania, a tym również akademickie. Czuwają nad nimi merytorycznie
eksperci w dziedzinach związanych z daną tematyką, co dodatkową zwiększa
wartość wydawnictw.